Konsternacja
Stoi w drugiej linii i czeka, by
nikt nie zauważył, że wywiesiła:
z buta nie wchodzić.
Chce zostać i nie być pożywką
problemu, który usiadł za stołem
i żąda dania głównego, ale
zabrakło sieroty – dziękuje,
w chwili, gdy podano rachunek
za pusty talerz.
Kasia Dominik
nikt nie zauważył, że wywiesiła:
z buta nie wchodzić.
Chce zostać i nie być pożywką
problemu, który usiadł za stołem
i żąda dania głównego, ale
zabrakło sieroty – dziękuje,
w chwili, gdy podano rachunek
za pusty talerz.
Kasia Dominik
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena