Ach te wybuchy
Ilem żem przebyła drogi
w leciwości swojej
Drugiem tyle spoczywać na niej się boję
na literach swoich
by w (meno)pauzie nie wyciągnąć kopyt
gdy na zawsze opuszcza mnie Kochanek Libido
w leciwości swojej
Drugiem tyle spoczywać na niej się boję
na literach swoich
by w (meno)pauzie nie wyciągnąć kopyt
gdy na zawsze opuszcza mnie Kochanek Libido
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena
Moja ocena