Atrament

5.0/5 | 3


Żyła żyła kwiat meduzy
Ma odnogi i tak wròży
Gwiazdka świeci jej jak może
Bo na Święta blask komorze


Rozświetlone wszystkie kąty
Nie ma prochu ani swądu
Jest to będzie uroczysko
A na wierzchu jest ściernisko

Będą tańczycz na swoim kocu
Kwiat ten muzy się wychyla
Z morza rzeki i potoku
A na ścieżce igła wzroku


Wzrok to zawsze jest poszycie
Zwinnym skokiem Y widoku
A od góry go przewrócić
Domysł atramentu w skròcie



 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: