Kolejny znicz

autor:  Agnieszka Jarek
5.0/5 | 4


Gdy pustka w głowie ciągle dźwięczy
ostatnią nutą ciepłych chwil
znużone myśli wędrują w sepii
po stopniach krętych
z okruchów łez

nie ma już wczoraj
przemija dziś
czas zmierza w kierunku jutra
jaskrawym światłem gaśnie świt
zanika pamięć w odbiciu lustra

zapalasz więc kolejny znicz
zwilżone mgłą ocierasz skronie
upływu lat nie liczysz dziś
jedynie trwasz
w uliczce wspomnień

jeszcze dogasa serca płomień
tęsknoty żar się jeszcze tli
a całun świetlny ledwo płonie
gdy słowa cieniem kładą się
na skrawku zastygłych dni

za horyzontem cisza klęczy
ukryta w wielobarwnym śnie
i monotonią koniec wieńczy
kamienny napis…
nie ma cię

tchnienie zaczyna inny czas
by w zakamarkach nieba śnić

a ty pozostaw kolejny znicz.

a.j.

Wersje wiersza


 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: