za pytania | wersja: 7.11.2021 10:06

5.0/5 | 4


za pytania

czemu tak różne są poziomy
ludzkiej empatii wobec spraw
których dokoła są ogromy
lecz je blokuje zwykły strach
za jaką cenę można sprzedać
to co bezcenne niby jest
tak by krezusem został biedak
i mógł pokazać że ma gest
czemu ignorant drogowskazów
z poziomu ego znowu spadł
na poziom swego ilorazu
przypadkiem przy tym łamiąc kark
dla kogo żyć przez kogo nieżyt
komu zaufać komu w twarz
rzucić wycinek własnych przeżyć
niech je przeżyje jeszcze raz
za którą górą mieszka miłość
za którą wodą ma swój dom
czemu tam dojść się nie zdarzyło
i czy się zdarzy kiedyś dojść

za pytania za starania
przez niewiedzę w sobie sam
znów kieruję ponad murem
wzrok przekrwiony w stronę dnia

za te pytania natarczywe
na tarczy wracam z pola walk
na odpowiedzi się nie krzywię
bo odpowiedzi ciągle brak
ja w tych pytaniach się nie mieszczę
ja tym pytaniom mówię dość
one mi zabierają przestrzeń
a brak przestrzeni rodzi złość
bo po co pytać gdy odpowiedź
w samym pytaniu często tkwi
czy warto ciągnąć tę opowieść
wyważać uchylone drzwi
w teza pytania już nie wierzę
co sugerują nazbyt wprost
gdy się je klepie jak pacierze
marnością pytań marny los
ja nie chcę z pytaniami zostać
pod ich ciężarem wciąż się trząść
chcę poznać by wyzwaniu sprostać
jedną odpowiedź na ich gąszcz

za pytania za starania
przez niewiedzę w sobie sam
znów kieruję ponad murem
wzrok przekrwiony w stronę dnia

PW

Wersje wiersza

 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: