Inni | wersja: 6.04.2021 12:03
Zrozumiałam,
zdecydowanie za późno.
Może lepiej,
zdążyła zgasnąć zapałka
którą chciałam podpalić świat.
Taką maleńką żagiewką !
Zrozumiałam,
zdecydowanie za późno,
że świata nie trzeba popalać,
on płonie od dawna,
dusi się w trujących oparach
własnych mądrości.
Zrozumiałam.
Teraz spokojnie doczytam gazetę,
otwartą wiele lat temu
wstecz,
z zaznaczoną szpaltą, choć już zapomniałam,
czemu to było takie ważne.
Mówiłam ci Profesorze, że to ja mam rację
Ileż się trzeba była natrudzić,
żeby w spokoju wypić kawę.
zdecydowanie za późno.
Może lepiej,
zdążyła zgasnąć zapałka
którą chciałam podpalić świat.
Taką maleńką żagiewką !
Zrozumiałam,
zdecydowanie za późno,
że świata nie trzeba popalać,
on płonie od dawna,
dusi się w trujących oparach
własnych mądrości.
Zrozumiałam.
Teraz spokojnie doczytam gazetę,
otwartą wiele lat temu
wstecz,
z zaznaczoną szpaltą, choć już zapomniałam,
czemu to było takie ważne.
Mówiłam ci Profesorze, że to ja mam rację
Ileż się trzeba była natrudzić,
żeby w spokoju wypić kawę.
Wersje wiersza
- 6.04.2021 16:14
- 6.04.2021 12:27
- 6.04.2021 12:04
- 6.04.2021 12:03
Moja ocena
Moja ocena