Koślawy Los | wersja: 1.12.2018 07:18

5.0/5 | 6


Jak ogon komety
ciągnie się czasem
za człowiekiem
Koślawy Los
Pajęczą siecią Omota
z każdej strony
Znienacka uderzy w plecy
oślepi wiązką pyłu
Nie stanie z Tobą
twarzą w twarz
nie powie w czym rzecz
nie pójdzie na ugodę
woli skrycie
woli zza węgła uderzyć
Bolesnym podmuchem gazu
podciąć Tobie nogi
na równej z pozoru drodze
Wszelkie próby negocjacji
nabijają tylko
dodatkowych guzów
Nie odklei się Człowiek
od drogi
Swojego przeznaczenia.

Kraków 11/2018

Wersje wiersza

 
KOMENTARZE


Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena:  

Moja ocena

Moja ocena: