Ułóż mnie czule w dłoniach
Ułóż mnie czule w dłoniach
puchem miękkich wersów otul
nucąc księżycową melodię
do snu ukołysz
W blasku gwiazd
nim powieki znużone zamknę
zanurkuj w morskich oczach
zobacz w nich głębię oceanów
Dziś każda z gwiazd
w nich odbita
zasnąć nie chce
czekając na ciebie
Na ciepłe dłonie przed zaśnięciem
co z policzka odgarniają
kosmyk niesforny
błądzą po drodze mlecznej
eksplodując po drodze
niczym Super Nova
Co tulą do snu
gdy świat w swoich już tonie
a my w słowach
szeptanych wierszem
puchem miękkich wersów otul
nucąc księżycową melodię
do snu ukołysz
W blasku gwiazd
nim powieki znużone zamknę
zanurkuj w morskich oczach
zobacz w nich głębię oceanów
Dziś każda z gwiazd
w nich odbita
zasnąć nie chce
czekając na ciebie
Na ciepłe dłonie przed zaśnięciem
co z policzka odgarniają
kosmyk niesforny
błądzą po drodze mlecznej
eksplodując po drodze
niczym Super Nova
Co tulą do snu
gdy świat w swoich już tonie
a my w słowach
szeptanych wierszem
Poem versions
My rating