Spokój
Gdy noc czuwa w upale,
cicha dłoń kołysze we mnie spokój.
Czas niesie ciężar dnia,
a pierwszy dźwięk poranka
przywraca światło.
Drobne monety zdarzeń
toczą się własnym rytmem,
a to, co małe, uczy się rosnąć
pod gwiazdami, które wędrują powoli.
Na suficie światło rysuje swój taniec,
a w sercu wciąż kwitną róże.
W każdym kącie cicho dojrzewa zmiana.
Nadszedł czas na własne grządki —
więc zasiałam w nich dążenia marzenia.
cicha dłoń kołysze we mnie spokój.
Czas niesie ciężar dnia,
a pierwszy dźwięk poranka
przywraca światło.
Drobne monety zdarzeń
toczą się własnym rytmem,
a to, co małe, uczy się rosnąć
pod gwiazdami, które wędrują powoli.
Na suficie światło rysuje swój taniec,
a w sercu wciąż kwitną róże.
W każdym kącie cicho dojrzewa zmiana.
Nadszedł czas na własne grządki —
więc zasiałam w nich dążenia marzenia.

I miei voti
I miei voti
I miei voti
I miei voti