Akademia Dźwięku
Grał pierwsze skrzypce
orkiestra z gór mu gapiem
z etiudy utrzymywał się za życia
żebrak pospolitych emocji masowych
lecz kiedy przyszło odchodzić i kiedy przyszło pożegnać westchnienie
podgrywał kantyk
albo nenię
przy akompaniamencie fletu
tradycją ową jest poważne stypy uwieńczenie
W tę gorącą sierpniową noc, o godzinie zero
idąc ulicą na zawsze
sytą niebieskich wspaniałości
idąc chodnikiem pozbawionym
wertepów ziemskiego biegu
dostał moment spojrzenia
i Talizmany niespiesznego przechodnia,
a także wyciszenie wieczne
ze swej krainy
Akademii Dźwięku Doskonałego
orkiestra z gór mu gapiem
z etiudy utrzymywał się za życia
żebrak pospolitych emocji masowych
lecz kiedy przyszło odchodzić i kiedy przyszło pożegnać westchnienie
podgrywał kantyk
albo nenię
przy akompaniamencie fletu
tradycją ową jest poważne stypy uwieńczenie
W tę gorącą sierpniową noc, o godzinie zero
idąc ulicą na zawsze
sytą niebieskich wspaniałości
idąc chodnikiem pozbawionym
wertepów ziemskiego biegu
dostał moment spojrzenia
i Talizmany niespiesznego przechodnia,
a także wyciszenie wieczne
ze swej krainy
Akademii Dźwięku Doskonałego
I miei voti
I miei voti
I miei voti
I miei voti