Tego roku wybudowałem swój cień

author:  Maksymilian Tchoń
5.0/5 | 5


Żyjemy w przenośni
formułując maksymy
fałszujące rzeczywistość

Żegnamy się ze Studium przypadku
by z premedytacją
ramy bezistotności
wznieść Krzykiem Muncha

U moich bliskich jest księga
a w niej zakładka z życia
a w niej potop literatury
i wszystkie cztery numery stron świata

Przebarwiamy się
stronnictwem ludowych maestrii,
gdyż tylko one kulminują się
w zwojach prawd

ubiegających się o reelekcję
w paśmie górskim,
którego zbocza poznałem
od najtrudniejszej strony

wychodząc poza dozgonną przysługę
rodzimy się i pomieramy
ku planetom Gustava Holst'a
czułą narracją

elipsy opisanej u Kulawika



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: