List do Życia
Drogie Życie,
pora napisać do Ciebie
kilka słów.
Zmęczona jestem
staniem w jednym miejscu,
a Ty nawet krzesła
nie podasz bym na chwilę usiadła.
Nie oczekuję kwiatów
za swoją wytrwałość
ale wiedz, że sypanie soli
na otwartą ranę nie złagodzi bólu.
I choć zegar bezustannie
pokazuje moje TERAZ,
to nie wiem co będzie
za wpół do oddechu.
Drogie Życie,
daj mi po prostu żyć.
Bez biegania w bezruchu.
Bez tłumu bezdusznych życzliwych.
Bez pomieszanych wspomnień.
Bez spuszczonej od wstydu głowy.
Wystarczy mi złoty
wschód i zachód Słońca
i jego miękka jak kwiat bawełny
dłoń.
pora napisać do Ciebie
kilka słów.
Zmęczona jestem
staniem w jednym miejscu,
a Ty nawet krzesła
nie podasz bym na chwilę usiadła.
Nie oczekuję kwiatów
za swoją wytrwałość
ale wiedz, że sypanie soli
na otwartą ranę nie złagodzi bólu.
I choć zegar bezustannie
pokazuje moje TERAZ,
to nie wiem co będzie
za wpół do oddechu.
Drogie Życie,
daj mi po prostu żyć.
Bez biegania w bezruchu.
Bez tłumu bezdusznych życzliwych.
Bez pomieszanych wspomnień.
Bez spuszczonej od wstydu głowy.
Wystarczy mi złoty
wschód i zachód Słońca
i jego miękka jak kwiat bawełny
dłoń.
My rating
My rating
My rating