Współgranie
Wieczór powoli okrywa
całunem,
wyraziste jeszcze przed momentem
rysy
domów i drzew.
Nierozłączne.
Domy wśród drzew,
drzewa wśród domów.
Kto się przed kim kryje?
Złączeni niewidzialną pępowiną,
to tylko nazwy.
Dziecko kopie w brzuchu matkę.
Może matka nie jest matką
a dziecko nie jest dzieckiem.
Może jest drzewem w łonie domu
i domem w drzewie jednocześnie.
Może jest zwykłym szaleństwem
całunem,
wyraziste jeszcze przed momentem
rysy
domów i drzew.
Nierozłączne.
Domy wśród drzew,
drzewa wśród domów.
Kto się przed kim kryje?
Złączeni niewidzialną pępowiną,
to tylko nazwy.
Dziecko kopie w brzuchu matkę.
Może matka nie jest matką
a dziecko nie jest dzieckiem.
Może jest drzewem w łonie domu
i domem w drzewie jednocześnie.
Może jest zwykłym szaleństwem
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Gdy zobaczymy instynkty
Pozostanie tylko odejmowanieAby zobaczyć siebie