Bo kochanie

author:  Radzikowski
5.0/5 | 4


w życiu nie(wybredzać)
nie patrzeć w puste ściany
każdy wiek dobry
samotność
robakiem
toczącym od środka

zatem
głowa do góry
wiatr w żagle
na głębokie wody
weź kogoś za rękę
bo miłość
jakby inaczej
nie(tylko)
przygodą

niech poniosą nogi
wszelkie marność
mniej za sobą
piękne pejzaże
i ona
towarzyszka
twojego życia


błogich dni
jak najwięcej
niebo na ziemi
bo kto wie
czy zaświaty
istnieją
deklarując
kochanie
jest pięknem
którego
z ziemskim
nie(porównasz)




GDZIE ŻYWY LAS

kobieta z dzieckiem
na ławeczce
biały parasol nad głową
z góry doskwiera słońce
normalne
pełnia lata

betonowy las
garść zieleni
chodniki
psie odchody
pan nie(posprząta)
cywilizacja

jarzębina czerwona
zmieszana
z drzewostanem
z rynku gonią
moczymordy
smerfne gęby
od dykty


rozglądać się
po co
dla nosa
i oczów
nie(miłe)
pomknę
z skąd przybyłem
gdzie żywy las
i skaczące zające

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: