* * *
Czarno–biały myśliciel drwi z koloru myśli.
Mamy w sobie pojęcia dostatnie i omyłki zew –
niepohamowany zachwyt ubiegający się o azyl
w komnacie miłości. W świątyni ducha? Nad tym,
czego imię nosisz ty i czego ja nigdy nie nazwę…
Mamy w sobie pojęcia dostatnie i omyłki zew –
niepohamowany zachwyt ubiegający się o azyl
w komnacie miłości. W świątyni ducha? Nad tym,
czego imię nosisz ty i czego ja nigdy nie nazwę…
My rating
My rating
My rating