Na baczność

author:  Maksymilian Tchoń
5.0/5 | 7


Zwiedzono serce zduszone
pomówiono dogmat kłamstwem
zatoczono koło nad uczuciami
wtłoczono niepamięć do dłoni jutra
od jutra kształcono wczoraj
sny dzisiejsze kładąc na szalę ery
wolę jedno życie z tobą, niż samotność przez wszystkie nie tego świata

a ja stoję na baczność w rezerwie słów
kuję pomnik dla dobrych serc

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
24.07.2022,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: