Nadir
Stany wyższe
świadomości kwantowej
rozsypałam po podłodze
Nerwy rozciągnięte na wieszaku
próbowałem przymierzyć
nijak pasowały
Submodalność dojrzałej nocy
zanurzyłam w żarnikach
Nie umiałam zamazać nieba
Więdnący w zenicie dzień
ukryłam w sobie
by kiedyś jeszcze zalśnił
I nie postawiłam kawy na ławie
Nie chciałam pobrudzić ciała
kanciastym brzegiem
czarnej espresso
Kasia Dominik
świadomości kwantowej
rozsypałam po podłodze
Nerwy rozciągnięte na wieszaku
próbowałem przymierzyć
nijak pasowały
Submodalność dojrzałej nocy
zanurzyłam w żarnikach
Nie umiałam zamazać nieba
Więdnący w zenicie dzień
ukryłam w sobie
by kiedyś jeszcze zalśnił
I nie postawiłam kawy na ławie
Nie chciałam pobrudzić ciała
kanciastym brzegiem
czarnej espresso
Kasia Dominik
@ Beata Nicoś - Trenk
kochana Beti dziękuję i przytulam do serca.Do ulubionych
Wiersz, do którego nie sposób nie wracać.P. S. Bardzo lubię słowo "nadir"
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating