Moja matko

Moja matko ty wiesz
choć już ciebie nie ma wśród żywych
mocą swojego zaklęcia
zostawiłaś mi krzyżyk różany


i gdy szczęście jest blisko
gdy zasłona była woalką
łzy od serca leciały
kropla mierzyła tą Halką


muzyka do dzisiaj mi gra
na scenie swoich przeróbek
bo dzisiaj inny jest Świat
on zmierza do liści i drzew i piórek


gdy jest mi smutno gdy czuję
że to co dzieje się teraz
wojny na Ziemi ołówek
ja piórem skreślę ci wierszyk


kocham ciebie do dzisiaj
te oczy pamiętam jak węgliki
spojrzenie czyste rozumne
porządek napisów i nurek


czasami warto zanurzyć
się w wodzie święconej kropidła
oczy obmyte na zawsze
modlitwa jest pieśnią nauki


bo pieśń to taki sztylet
przebija pierś i ducha
amor to taka strzelnica
misiu na stole kieliszek


łyk to taki jest napiwek
rozleje się po krzyżach i kosci
oko na wszystko co czuje
to tylko zasługa jest twoja