Ja

Ja
jadam chleb codzienny
zwykły ze średniej półki
czasem jest żytni czasem pszenny
koledzy przeważnie maślane bułki

Ja
na kupowany poklask nie liczę
bez niego chcę zostać w pamięci
Niektórzy koledzy to karierowicze
mnie ta obcja jakoś nie kręci.

Ja
chciałbym być jak ikona święta
na chwile dobre na chwile złe
Byś mnie spokojnie mógł zapamiętać
Nawet gdy będę już tylko w tle.

Ja
przejeść się mogę jak każde jadło
odbijać jak coca cola
Gdyby mnie nie daj Boże to dopadło
możecie mnie spokojnie olać.

©️ Piotr Kocjan
      12.04.2022