Krople rosy
O świcie zbudzone
dzieci chmur i mgły
na ramionach traw
i parasolach liści
przecieramy powieki
wilgotne od śmiechu
jeszcze nam brzmi
echo radosnego tańca
wciąż zaświadczamy
po nocy dzień nastaje
wszystko ulega
przemianie
Napełnij nami
dzban po brzegi
by dni
nie przepływały mętnie
a habanera
stała się częścią ciebie
dzieci chmur i mgły
na ramionach traw
i parasolach liści
przecieramy powieki
wilgotne od śmiechu
jeszcze nam brzmi
echo radosnego tańca
wciąż zaświadczamy
po nocy dzień nastaje
wszystko ulega
przemianie
Napełnij nami
dzban po brzegi
by dni
nie przepływały mętnie
a habanera
stała się częścią ciebie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
rosa zyskała głoso miłej dla oka barwie
i pozytywnym przesłaniu :)
bosostopy
Bardzo zroszony wiersz. Bezkształtna woda przyjmuje formę każdego naczynia, a teraz wypełniasz treścią dzbanek kropli. Na razie tylko tak bezrefleksyjnie mogę myśleć, zanim zamiast rosą nie napełnię czarki kawą...