Odcienie miłości
Czerwienią pachnie doznanie miłość,
słodką truskawką skąpaną w promieniach
i pomarańczą z ogrodów Toskanii,
kiedy dwa serca szukają bliskości.
Wiatr przypomina gołębia białego,
pięknem miodunki błękitnieje trawa,
gdy dąb wspomina balladę kochanków,
którzy pragnęli zatonąć w muślinie.
Pąs pocałunków zakwita w spojrzeniach,
pieszczoty drgają perlistością rosy.
Szkarłat poranka poziomkami tryska.
mając w zasięgu soczystą czereśnię.
Taftą uniesień dojrzewają jabłka,
smakiem rozkoszy namiętne winnice.
Muśnięciem powiek, w zielonym dotyku,
czarne porzeczki w różanych ogrodach.
A kiedy wieczór mieniący się morwą,
sny limonkowe zasłania bursztynem,
w tęskniących dłoniach pięknieje ognistość,
gwiazd romantycznych złocistoskrzydlatych.
Kasia Dominik
słodką truskawką skąpaną w promieniach
i pomarańczą z ogrodów Toskanii,
kiedy dwa serca szukają bliskości.
Wiatr przypomina gołębia białego,
pięknem miodunki błękitnieje trawa,
gdy dąb wspomina balladę kochanków,
którzy pragnęli zatonąć w muślinie.
Pąs pocałunków zakwita w spojrzeniach,
pieszczoty drgają perlistością rosy.
Szkarłat poranka poziomkami tryska.
mając w zasięgu soczystą czereśnię.
Taftą uniesień dojrzewają jabłka,
smakiem rozkoszy namiętne winnice.
Muśnięciem powiek, w zielonym dotyku,
czarne porzeczki w różanych ogrodach.
A kiedy wieczór mieniący się morwą,
sny limonkowe zasłania bursztynem,
w tęskniących dłoniach pięknieje ognistość,
gwiazd romantycznych złocistoskrzydlatych.
Kasia Dominik
My rating
My rating