Zaproszenie

5.0/5 | 2


Pod jaką szczęśliwą gwiazdą
Budujesz swoje miasto?
Jakie  tam rosną
marzenia późną wiosną?

Pod moim ponurym adresem
Chronicznie zamieszkała jesień
I  taki brak słońca, 
Że miejsca znaleźć nie mogę
W upartej niepogodzie

Na walizkach ciągle
A właściwie to jednej
Naiwnie chciałabym, a nie wiem
Czy może tym latem
Wreszcie przyślesz
Zaproszenie do siebie



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: