Gorzko, gorzko
Gorzko, gorzko
Zamiast na pochód klasy robotniczej,
obowiązkowy za mojej młodości,
poszliśmy na poprawiny.
Widać z tego,
wesele było w miesiącu bez litery r.
Podobno tak się nie postępuje, z obawy o bezpieczną przyszłość młodożeńców.
Nie mogłem tam nie pójść.
To była impreza po naszym weselu.
Wiem, ty to pamiętasz
Wypominasz mi ten dzień ,
zawsze z czułością.
W uszach do dzisiaj dzwonią,
niczym kościelne sygnaturki,
daturowe czerwone i żółte kielichy.
Nikt nie śpiewał
Wyklęty powstań ludu ziemi.
Jedno co dało się słyszeć,
to wszechobecne
Gorzko, gorzko, gorzko.
Piotr Kocjan
Zamiast na pochód klasy robotniczej,
obowiązkowy za mojej młodości,
poszliśmy na poprawiny.
Widać z tego,
wesele było w miesiącu bez litery r.
Podobno tak się nie postępuje, z obawy o bezpieczną przyszłość młodożeńców.
Nie mogłem tam nie pójść.
To była impreza po naszym weselu.
Wiem, ty to pamiętasz
Wypominasz mi ten dzień ,
zawsze z czułością.
W uszach do dzisiaj dzwonią,
niczym kościelne sygnaturki,
daturowe czerwone i żółte kielichy.
Nikt nie śpiewał
Wyklęty powstań ludu ziemi.
Jedno co dało się słyszeć,
to wszechobecne
Gorzko, gorzko, gorzko.
Piotr Kocjan
My rating