Jak Feniks

author:  Kasia Dominik
5.0/5 | 7


Wyblakłe wspomnienie
echa chwili odbija się od stron
nasiąkniętych kruchością wskazówek

Kalendarz zrzuca kolejne dni
i nie pozwala wstrzymać krwiobiegu
układu niedomkniętego

Oscylacyjną datą zawiesza
afirmację kaprysu losu
umorusanego niezapisanym słowem
Młodość mija na korytarzu snów –
wydawałoby się – marzenia niebyłe

Efekt domina nie działa jeśli
irracjonalna przeszłość powraca
a przyszłość zakleszczona „tu i teraz”
zamiata ziarenka klepsydry pod dywan

Nigdy nie znaczy że nie kiedyś
śpieszne lata zawrócą bieg
galopującego czasu
uśpionej istoty pamięci
i przejdą z jednego w drugi stan
natury powstania z popiołów

Kasia Dominik



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
13.04.2022,  Ravenwood

Moja ocena

Swietna pointa! :-D
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
07.04.2022,  mroźny

My rating

My rating:  
07.04.2022,  Ula eM

Moja ocena

Pięknie
My rating: