Szeol
Oderwał się koniuszek duszy
i podryfował na wieczność
w międzygwiezdną,
śmieć kosmiczny
z doczepionym kawałkiem życia.
Tam będzie czekał,
aż się wszystkie cząsteczki
na nowo połączą.
Tylko tak
może obronić się przed szaleństwem
człowiek.
Nie rozdarty
- rozdzielony.
Lata świetlne dróg milczenia
w ciszy pól elizejskich,
mało.
Może kiedyś
eksploduje bólem
chłonąc nienawistnie światy na swej drodze.
Może
kiedyś rozbłyśnie supernową.
i podryfował na wieczność
w międzygwiezdną,
śmieć kosmiczny
z doczepionym kawałkiem życia.
Tam będzie czekał,
aż się wszystkie cząsteczki
na nowo połączą.
Tylko tak
może obronić się przed szaleństwem
człowiek.
Nie rozdarty
- rozdzielony.
Lata świetlne dróg milczenia
w ciszy pól elizejskich,
mało.
Może kiedyś
eksploduje bólem
chłonąc nienawistnie światy na swej drodze.
Może
kiedyś rozbłyśnie supernową.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
.......
To nie tak miało być, żeby jeden człowiek robił łapankę na cały naród a reszta świata chrząka zażenowana.