Misterium

author:  Ula eM
5.0/5 | 6


Przy tym strasznym misterium
otwierają się serca
zamknięte na cierpienie,
słabe ramiona dźwigają
cudzy ból,
paradoks Ukrzyżowanego,
że się odradza w człowieku.
Nie straszna śmierć.
Ani chłód,
ani głód,
gdy ktoś ogrzewa dłonie cudzych dzieci,
z miłości
bliźniego.
Żony, matki bezpieczne, ty nie gin,
ty walcz.

Przy tym strasznym misterium
nikt nie płacze
i nie modli się,
nie ma czasu, Bóg wie.
Będziemy po wojnie wspominać
przy dobrym winie, a potem odszukamy
gdzie położyli, pochowali
innych,
zawiniętych w koc,
wtedy będzie czas na łzy.
A gdy powrócą żony, dzieci,
matki,
ucałujemy szatę.

Przy tym strasznym misterium
czyścić trzeba broń,
ona jest najważniejsza,
nie śmierć niesie,
ale wolność.
I nie wymawiaj tego imienia,
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
to tylko droga do chwały,
nie wojna.
Niech cię twoja miłość prowadzi,
miłość nie umiera.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
18.03.2022,  Dekameron

My rating

My rating:  
14.03.2022,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
12.03.2022,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating: