NAD MIASTEM MYM

5.0/5 | 2


NAD MIASTEM MYM

Nad mym miastem z kamienia
wieków skarg cegły gotyckiej
z materii śnień prześlizguję się w jaźń
czuwań lampki nocnej
u wielobarwnych miłości
gdzie blada nieba obojętność
bezlitośnie zasnuwa inicjacje Słońca
jej przestwór rozmazuje światło
jak ja z wolna wychodzące ze snu

Skrawki ostatnie beztrosk poranka
odrętwia paradoks czasu
pozbawia złudzeń skrzydła ptaków
i arkusze niewzruszone zapisaniem
w przestrzeni znika moja pojedynczość
oziębia fisis ślepe lustro
niechcące odsłaniać nieznane
nieskore odzwierciedlać szaleństwa
patrząc prosto w oczy

⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Toruń - 8 lutego '22



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: