Świątynia ducha

author:  Maksymilian Tchoń
5.0/5 | 7


Mówię: milczeniem
umartwiam linijki
nie posiadam żadnych zdań
we wierszu mam wątpliwość
tylko jedno słowo w układzie wieczności
w dwóch członach
trzech osobach
jednej miłości
to droga według norm, prawd, reguł

wszystkich językach
żadnym języku
moim języku
mojej literze
kropce, kropli, rosie

w muszli ma myśl
zakorzeniona
echo ubolewa nad promieniem
zderzonym z nienazwanym
kluczem do wszystkiego

w części jutra
w całości dzisiaj
w równinie wczoraj
możliwość
braku

o pierwiastku
podziw
wstyd
neutralność: niebotyczna
zwierzchność: z punktu zapalnego

męczeństwo
monet
zapowiada
świątynię
ducha

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.12.2021,  Ravenwood

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: