Świątynia ducha
Mówię: milczeniem
umartwiam linijki
nie posiadam żadnych zdań
we wierszu mam wątpliwość
tylko jedno słowo w układzie wieczności
w dwóch członach
trzech osobach
jednej miłości
to droga według norm, prawd, reguł
wszystkich językach
żadnym języku
moim języku
mojej literze
kropce, kropli, rosie
w muszli ma myśl
zakorzeniona
echo ubolewa nad promieniem
zderzonym z nienazwanym
kluczem do wszystkiego
w części jutra
w całości dzisiaj
w równinie wczoraj
możliwość
braku
o pierwiastku
podziw
wstyd
neutralność: niebotyczna
zwierzchność: z punktu zapalnego
męczeństwo
monet
zapowiada
świątynię
ducha
umartwiam linijki
nie posiadam żadnych zdań
we wierszu mam wątpliwość
tylko jedno słowo w układzie wieczności
w dwóch członach
trzech osobach
jednej miłości
to droga według norm, prawd, reguł
wszystkich językach
żadnym języku
moim języku
mojej literze
kropce, kropli, rosie
w muszli ma myśl
zakorzeniona
echo ubolewa nad promieniem
zderzonym z nienazwanym
kluczem do wszystkiego
w części jutra
w całości dzisiaj
w równinie wczoraj
możliwość
braku
o pierwiastku
podziw
wstyd
neutralność: niebotyczna
zwierzchność: z punktu zapalnego
męczeństwo
monet
zapowiada
świątynię
ducha
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating