Grudzień

author:  Ula eM
5.0/5 | 2


Jakiś smutny grudzień,
niebo takie ciężkie chmurami,
ni mrok ni dzień.

Nie przeraża mnie ciszą,
mogę rozmawiać z ptakami
one mnie słyszą.

I ludzie jacyś pomniejszeni.
Świat wybujał był, tylko rwać,
chować do kieszeni.

Teraz drzewo życia odarte,
gałązki zdeptane, zimna szadź
i ten chłód uparty.

W wiersz takt wybija mimo woli
krok nierówny rymem okulałym.
Ani nie cieszy, ani nie boli.

Nieśmiertelniśmy mieli być,
świat wybujał, wielki i wspaniały,
tylko żyć.

AD 2021

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
09.01.2022,  Ula eM

My rating

My rating:  

.....

Nie wiem, jak naprawdę należałoby napisać słowo -
'nieśmiertelniśmy', ktoś pomoże ?
22.12.2021,  Ula eM