Hultaj jesienny

author:  Ula eM
5.0/5 | 6


Wiatr mi porządził się w ogrodzie,
szybko gnał i nie miał czasu.
Ale czereśni nie darował,
wytrząsnął z liści bez hałasu.

Przeczesał miękko rudą grzywę,
nabałaganił i poleciał,
tarmosić w parku inne drzewa,
resztkę kasztanów strącić dzieciom.

A tak jej ładnie w tej czerwieni,
w tej rudej żółci napuszonej,
że aż się słońce w niej kochało,
łobuzie ty,napowietrzony.

I co listopad na to powie !
A sio! hultaju, niewdzięczniku,
że oskubałeś złotą głowę
czereśni pięknej w październiku.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
28.10.2021,  Ula eM

My rating

My rating:  
28.10.2021,  Dekameron

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

"łobuzie napowietrzony" :))
My rating:  
22.10.2021,  Ravenwood