bez zmiłowania

author:  LilaNocna
4.9/5 | 9


schwytam cię teraz
w siebie
atłasową klatką

oświetlisz snami
nim zgasną
ślepnące noce

nie wstaniesz bardziej
niż na kolana
wystarczająco by żebrać

nie dam inaczej
jak kradnąc
obojętne komu

nie ucieknę daleko
bo muszę
słyszeć jak kochasz

nie będziesz
pierwszym
moim ostatnim



 
COMMENTS


@Tomek Matusiak

klatka byle trzymała
to ujdzie... ;)
24.04.2011,  LilaNocna

Nie wiem czy to groźba czy

obietnica. Pewnie jedno i drugie. Podoba mi się to balansowanie. Ale "atłasowa klatka" nie straszna mi wcale
(w sensie, że słaba metafora).
24.04.2011,  ToMat

My rating

My rating:  
24.04.2011,  ToMat

@Woj

albo marcepanowego królika
jak kto innowierca ;)
23.04.2011,  LilaNocna

@Woj

a złapać zająca ;)
22.04.2011,  LilaNocna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.04.2011,  kate

@Woj

bo gonić trzeba
szybciej od dźwięku :)
21.04.2011,  LilaNocna

My rating

My rating:  
21.04.2011,  Kajotka

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.04.2011,  airam

My rating

My rating:  

@rene

historie
lubią się powtarzać... ;)
21.04.2011,  LilaNocna

Moja ocena

skąd ja to znam... ;)
My rating:  
21.04.2011,  renee