***
Rozczesuję swoje włosy,
zmywam tusz z rzęs
i widzę odbicie w lustrze.
Tak zupełnie zwyczajnie
nie pasujące do tego lustra.
Maska opada
i rozbija się o podłogę,
a ja stoję z grzebieniem
w drżącej dłoni.
zmywam tusz z rzęs
i widzę odbicie w lustrze.
Tak zupełnie zwyczajnie
nie pasujące do tego lustra.
Maska opada
i rozbija się o podłogę,
a ja stoję z grzebieniem
w drżącej dłoni.

My rating