W wielkim stylu
Wypala się,
choć nie zgaśnie.
Ale zbrzydnie
i szczęśliwie zapomni,
że była poezją.
Nawet gorycz
jest
smakiem życia,
do ostatniego blasku,
do ostatniej przetrąconej strofy.
Naprawdę
szczęśliwe zakończenie.
Ktoś
zdusi palcami płomień świecy,
podniesie i odłoży pióro,
zobaczę go jeszcze nim dłonią
zakryje powieki.
Wzruszające,
byłby piękny wiersz.
choć nie zgaśnie.
Ale zbrzydnie
i szczęśliwie zapomni,
że była poezją.
Nawet gorycz
jest
smakiem życia,
do ostatniego blasku,
do ostatniej przetrąconej strofy.
Naprawdę
szczęśliwe zakończenie.
Ktoś
zdusi palcami płomień świecy,
podniesie i odłoży pióro,
zobaczę go jeszcze nim dłonią
zakryje powieki.
Wzruszające,
byłby piękny wiersz.
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating