maki
wzięłam jego miłość
przykryłam się nią
i zasnęłam
śniła mi się łąka
pełna maków
małe czerwone serca
bijące w rytm świerszczy
i te niebieskie oczy chabrów
świdrujące i jedocześnie kojące
ciepło mi teraz
jestem pobudzona do życia
jak motyl
choć nie powinno go być w tym wierszu
przykryłam się nią
i zasnęłam
śniła mi się łąka
pełna maków
małe czerwone serca
bijące w rytm świerszczy
i te niebieskie oczy chabrów
świdrujące i jedocześnie kojące
ciepło mi teraz
jestem pobudzona do życia
jak motyl
choć nie powinno go być w tym wierszu
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating