Uśpiona tęsknota
Zasłuchana w tęsknotę
odsłaniam kotarę wspomnień
Kładę głowę na poduszce
haftowanej zapachem siana
i w półśnie czuję
jakbym znowu miała
dwadzieścia parę lat
nie więcej
Siedzę na łące
splatam wianek
z młodzieńczych marzeń
wracając w miejsca
tylko mi znane
W dłoniach trzymam
cały świat i połowę
wszechświata
Zapatrzona w dal
sięgam po jeszcze
Już świta
czas wstać
nieznośna pora
(prze)budzenia
Kasia Dominik
odsłaniam kotarę wspomnień
Kładę głowę na poduszce
haftowanej zapachem siana
i w półśnie czuję
jakbym znowu miała
dwadzieścia parę lat
nie więcej
Siedzę na łące
splatam wianek
z młodzieńczych marzeń
wracając w miejsca
tylko mi znane
W dłoniach trzymam
cały świat i połowę
wszechświata
Zapatrzona w dal
sięgam po jeszcze
Już świta
czas wstać
nieznośna pora
(prze)budzenia
Kasia Dominik
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating