Z MGIEŁ GORZKIEGO PYŁU
Z MGIEŁ GORZKIEGO PYŁU
Nie wiedzieć czemu…
wszystkie wszechświaty
plejad jasnoramiennych gwiazd
znużone czasem nocy milczały
chwile niezmierzenie tajemne
w bezgranicznych ciemności teksturze
pędziły, spadały i nikły wspak
z mgieł gorzkiego pyłu
stworzyły wszystko…
i poezji powszedniej
radości i burze
Z nieczułych na chłód kamieni
z niewyjaśnionych przyczyn
poczęły nawet człowieka
z dwuznacznymi jego mitów rekwizytami
światłościami… mrokami
mędrca i łotra niejednego
i poetę zagubionego
w romantycznych wersach
i szaleńca bohatera
et cetera, et cetera…
refleksyjnie dojmujące et cetera
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Toruń - 18 lutego '21
Nie wiedzieć czemu…
wszystkie wszechświaty
plejad jasnoramiennych gwiazd
znużone czasem nocy milczały
chwile niezmierzenie tajemne
w bezgranicznych ciemności teksturze
pędziły, spadały i nikły wspak
z mgieł gorzkiego pyłu
stworzyły wszystko…
i poezji powszedniej
radości i burze
Z nieczułych na chłód kamieni
z niewyjaśnionych przyczyn
poczęły nawet człowieka
z dwuznacznymi jego mitów rekwizytami
światłościami… mrokami
mędrca i łotra niejednego
i poetę zagubionego
w romantycznych wersach
i szaleńca bohatera
et cetera, et cetera…
refleksyjnie dojmujące et cetera
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Toruń - 18 lutego '21
My rating