Narzędzie

author:  Ula eM
5.0/5 | 3


Gładko, po autostradzie słów,
spenetrować głodny umysł
nim się zorientuje
i uciec.
Niech się zatrzyma serce roztrzepotane,
niech eksploduje
na drodze do nieba,
tam wysoko,
tylko na chwilę,
w bliżej nieokreślonej wieczności.
I niech zostanie gwieździsta blizna
rozkoszą pulsująca,
nie bólem.
Słowo,
narzędzie od samego Boga.

Poem versions


 
COMMENTS


@ Annna2

Dziękuję
18.03.2021,  Ula eM

Moja ocena

Podoba mi się.
Ciekawy wiersz.
My rating:  
18.03.2021,  Annna2

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
17.03.2021,  Dekameron

@ Jarosław Burgieł

Po autostradzie - przemieszczamy się, szybko, na autostradzie - zatrzymujemy.Chodziło mi o tempo, o "złodziejskie" podejście, wniknięcie bez ostrzeżenia." Tak sobie wyobrażam "
- to był początek, z którego zrezygnowałam, zupełnie jakbyśmy pomyśleli to samo.
17.03.2021,  Ula eM

Na początku

Na początku brakuje jakiegoś słowa i wychodzi niegramatycznie: Tak sobie wyobrażam
gładko po autostradzie słów
spenetrować głodny umysł
nim się zorientuje
i uciec

Może lepiej "na autostradzie"