(IPOGS, Freestyle) Chodzaca czkawka

author:  XXX
2.5/5 | 2


Wieczór udany: piweńko, gorzałka...
Jak zawsze sobotnie spotkania u Sławka!
Nazajutrz jedynie w kominie coś załka
I wlecze się ze mną chodząca w ślad czkawka!



 
COMMENTS


@Lampart

trwały opad
może grozić impotencją ;))))
10.04.2011,  LilaNocna

sobie a Muzom...

Ręce mnie opadli oraz cycki ;-)))
10.04.2011,  XXX

@Lampart

błędzić rzeczą ludzką ;)
10.04.2011,  LilaNocna

amen

i to by było na tyle :)))
10.04.2011,  XXX

@LilaNocna

Wypowiadasz się nadal jak pani nauczycielka... i zachowujesz podobnie, stawiając piątki i dwójki... mam tylko nadzieję, że nie polonistka, bo robisz błędy (i nie chodzi o literówki, niestety) :-(
Dla mnie pisanie tu to zabawa i nie widzę powodu, żeby było poważnie. Nie ma takiego obowiązku. Wolę pisać programowo niepoważnie niż nadymać się i aspirować do powagi, a produkować knoty. Przynajmniej utrzymuję się w konwencji :-)))
10.04.2011,  XXX

@Lampart

szkoda karku na chylenie czoła
z podniesionym lepiej się fryzura układa

we fristajlu są o wiele głupsze tematy
a jednak ludzie dają radę na poważnie

mam rozumieć że niepoważny temat
wymagał aż dwóch wersji
w tym jednej pikantniejszej?

kpinę doceniam i szanuję
zwłaszcza użytej w charakterze broni
ale nie dostrzegasz ironii
myląc z dydaktyzmem

mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień kiedy napiszę tu
coś interesującego

pozostaje próbować

czego i Tobie życzę ;)
09.04.2011,  LilaNocna

@LilaNocna

Ależ ja się nie obrażam, tylko pokpiwam :)
Do serca też nie biorę, bo co dla mnie może znaczyć opinia kogoś, kto sam nie napisał tu niczego interesującego ;P
Wierszyk jest głupawy - tak jak temat, który wylosowałem, dlatego nie należy go poważnie traktować ani podobnie oceniać...
A za dydaktyczne truzimy na temat poezji - chylę czoła i dziękuję! :))
09.04.2011,  XXX

@Lampart

statystycznie rzecz ujmując nie da się tutaj
zaniżyć poziomu (no może przepisując dyskografię Shazzy)

nie ma tematów nieGODNYCH prawdziwej poezji
prawdziwe, zapisane, z rymem czy bez
o duszkach, rozstaniach, fioletowych krowach
papier jest pokorny - przyjmie wszystko

nie płakać i nie obrażać się na litość bogów :)

idę po piwo ;)
09.04.2011,  LilaNocna

Moja ocena

po dwóch piwach strawniejsze
a sobota dopiero się zaczyna ;)
My rating:  
09.04.2011,  LilaNocna

@LilaNocna

ojej :-( chyba zaniżam tu poziom i chyba się z tego powodu rozpłaczę...
albo lepiej zacznę pisać na tematy GODNE prawdziwej poezji, tj. o tych mgiełkach utkanych z kropel rosy zarannej, otulonych słowem jak ciszą, o chwilach zwątpienia i sercu rozdartem, o istnieniu - koniecznie z nutką metafizycznej melancholii i oczywiście bez rymu...
fioletową krowę trza zamienić na Pegaza :-)
09.04.2011,  XXX

Moja ocena

druga wersja może i pikantniejsza
ale obie
takie poezjo-polo
ale
powrócę do lektury
po kilku piwach ;)
My rating:  
08.04.2011,  LilaNocna

poprawka

Wieczór udany: panienki, gorzałka...
Jak każde sobotnie spotkania u Sławka!
Nazajutrz jedynie w kominie coś załka
I wlecze się za mną chodząca w ślad czkawka.

Prawda, że pikantniejsze? ;-)
08.04.2011,  XXX