wiatr
wiatr
to nie godzina. to życie się spełnia.
pieszczoty nie są sprawą przypadku.
w dolinie ciała
- oaza.
tu się zatrzymam do snu
ciepłem po ramionach
i plecach. na tej równinie pogody
ciała. w delikatnej mgle ja
klaun. staram się. zszedłem z krzyża
nawilżam ziarna piasku które trzymają różę.
zasłaniam pusty krzyż hamakiem
- umocowany - silnym bambusem
z jednej strony róża
i z drugiej krzyż.
buja się siatka w stronę róży i krzyża
na zmianę róża i klaun i krzyż
- gorący piasek na plecach
dotyka delikatnie - paznokcie to ja
śpij
śpij
ten wiatr to też ja
to nie godzina. to życie się spełnia.
pieszczoty nie są sprawą przypadku.
w dolinie ciała
- oaza.
tu się zatrzymam do snu
ciepłem po ramionach
i plecach. na tej równinie pogody
ciała. w delikatnej mgle ja
klaun. staram się. zszedłem z krzyża
nawilżam ziarna piasku które trzymają różę.
zasłaniam pusty krzyż hamakiem
- umocowany - silnym bambusem
z jednej strony róża
i z drugiej krzyż.
buja się siatka w stronę róży i krzyża
na zmianę róża i klaun i krzyż
- gorący piasek na plecach
dotyka delikatnie - paznokcie to ja
śpij
śpij
ten wiatr to też ja
My rating
Moja ocena
wciąga, choć za dużo krzyży:) Czy to droga krzyżowa? Jeden wystarczy, dopiero będzie brzmiało:) pomysł i obraz oryginalne:)Moja ocena
piekny!Moja ocena
i zmysłowa sjestai senne zamyślenie
prowokująco refleksyjne
wytrawnie wyborne
My rating