BY NIEBA CHOĆ ŁUT…
BY NIEBA CHOĆ ŁUT…
Tkwisz w tyglu współczesności
zgiełku myśli i słów
impresji kalejdoskopów pejzaży
z kosmicznych mgieł utkanych
i skrzeń odległych słońc
na które przysiadają miłości motyle
tylko na chwilę
Jak ja i ty, jak człek za człekiem
z lękiem pod powieką
ponad błękit nad głową spoglądamy
z pulsującym sercem
wspinając się na palcach
by nieba choć łut zaczerpnąć
per aspera ad astra
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Toruń - 2O listopada '2O
Tkwisz w tyglu współczesności
zgiełku myśli i słów
impresji kalejdoskopów pejzaży
z kosmicznych mgieł utkanych
i skrzeń odległych słońc
na które przysiadają miłości motyle
tylko na chwilę
Jak ja i ty, jak człek za człekiem
z lękiem pod powieką
ponad błękit nad głową spoglądamy
z pulsującym sercem
wspinając się na palcach
by nieba choć łut zaczerpnąć
per aspera ad astra
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Toruń - 2O listopada '2O
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating