DEFRAUDATOR
DEFRAUDATOR
Na pograniczu dwu światów
czas nasz nieprzyjaciel
głuchoniemy samotnik
pośród związków dusz
z ciągle odwróconą twarzą
choć stara się być znośny
bezpardonowo śmie
mozolnie kamienować noce
entuzjastów księżycowych pełni
wygaszać ciche gwiazdy
korzystającym z mroku
Pełznąc nieustannie faluje
z minuty na minutę
sam siebie defrauduje
wiersze na piasku rozdmuchuje
ekstrawagancko
prostuje grymasy krzywych luster
podnieconych zmierzchów
i świtów nienasyconych
by w pył je tłuc bezdusznie
w notorycznym przeświadczeniu
że słusznie
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Toruń - 15 listopada '2O
Na pograniczu dwu światów
czas nasz nieprzyjaciel
głuchoniemy samotnik
pośród związków dusz
z ciągle odwróconą twarzą
choć stara się być znośny
bezpardonowo śmie
mozolnie kamienować noce
entuzjastów księżycowych pełni
wygaszać ciche gwiazdy
korzystającym z mroku
Pełznąc nieustannie faluje
z minuty na minutę
sam siebie defrauduje
wiersze na piasku rozdmuchuje
ekstrawagancko
prostuje grymasy krzywych luster
podnieconych zmierzchów
i świtów nienasyconych
by w pył je tłuc bezdusznie
w notorycznym przeświadczeniu
że słusznie
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Toruń - 15 listopada '2O
My rating
My rating