UBEZWŁASNOWOLNIONY…?

5.0/5 | 1


UBEZWŁASNOWOLNIONY…?

Choć bezsilnym ci jest
z radością zachłannie zbieram siły
bo… słyszę zewsząd ma miła
głos twój tak mi miły

Pośród szmerów wszechświata
wśród gór, jezior i lasów
z pól, łąk, prerii, pampasów
traktów… duktów w wonnych kwiatach

Szczebioce mi i w puchu pościeli
półgłosem czarcim… anielim
z głębi wnętrz trzew wypływa
mięśni, żył, aort i jelit

Nie słucham głupców lecz mędrców
w uczuciach zawierzam sercu
zakochanego na zabój wariata
ubezwłasnowolniony tobą… aż durny

Dniem słonecznym… pochmurnym
i ciemną i gwieździstą nocą
w aksamitnym snu firmamencie
wniebowzięcie cię słyszę z przejęciem

Brzmi mi serca arytmii mocą
tracę oddech, rozum gubię… więcej
drżę, pocę i dyszę… bo słyszę
żem jest tylko dla ciebie
i szczęśliwym jest w tej udręce

⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… Toruń - 17 października '2O



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
31.10.2020,  Monia Jas