Absurdalna rzeczywistość

author:  Piotr Frymczewskij
5.0/5 | 1


Wsadź sobie to słodkie zdanie,
gdy za słowami debil staje,
czasy sympatycznej złości,
nikt się nie przyzna,
nikt nie potwierdzi,
wszyscy kuriozalnie oszołomieni,
odmiennie w przebłysku interesownej krzywdy,
żyjemy w świecie umysłowej impotencji,
dawniej zasady,
charakter żelazny,
bywał też stop zubożały,
mimo wszystko magnesem ściągany,
pamiętam upalny wieczór z otchłani,
grupka mnie mija,
jeszcze centymetr i się zaczyna,
zjebany kolo obraża i wymyśla,
kojarzę śmiecia,
to ten co z godności słabszych obdziera,
od jakiegoś rozjemcy słyszę:
Piotrek wyluzuj, Piotrek spokojnie!
co kurwa, Twoje uszy mają dziś wolne!?
ze spokoju żadnej lekcji nie wyciągnie!
obligatoryjna reakcja sprawiedliwa,
akcja błyskawiczna,
złotousty skomląc, kulawo spierdala,
przyśpieszając braki w uzębieniu sprawdza,
nie dzwoni,
nie skarży,
wie doskonale,
jego skarłowaciały umysł przesadził,
z moralnym kacem mądrzejszy rano wstanie,
więcej nikomu luźno w twarz nie rzuci:
jesteś zajebany!!! spalimy Ci dom i wyrżniemy starych!!!
więc co się stało?
świat się upokarza,
niesprawiedliwie człowieczeństwem żongluje,
pomyślcie rozumni ludzie,
żyjemy w czasach hołdowania sztuczności,
imbecylnej przyjemności,
gdzie oprawca to ofiara,
prowokacja religią się stała,
jak przeboleć groźby chore,
nie pojmuję,
ktoś to słyszy,
sam to czuje,
udając kamień dyskretnie kalkuluje,
wynik chujowy, więc reakcji brakuje,
nawet spokój zaleca,
widzę jak ciężko przełyka swe spostrzeżenia,
ochłonie jedynie bezpłciowa reszta,
patrze,
słucham,
wiara na ryj pada,
rzeczywistość absurdalna,
leżąca cierpliwość brutalnie przez świat skopana,
gdy nie bije, oddech łapie,
zasapany kalekie wykrzykuje prawdy,
tylko ja słyszę dobrze,
więc zamknij mordę!
nie kupuje świata,
który za wzór debila stawia,
czym od takiego świata różni się syfiasta szmata!?



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
30.08.2020,  Ula eM