"...Słowiczku mój ..."
Nie uwalniaj sie ode mnie.
Wysoko wzleć, ponad drapieżniki,
pomiedzy Niebo a Ziemię.
A kiedy braknie sił - drgnij,
będę czekała,
ogienek w oknie od dawna sie pali.
I zostań,
na jedną chwilę,
znów.
Nie uwalniaj się ode mnie.
Wysoko wzleć, ponad drapieżniki,
pomiedzy Niebo a Ziemię.
A kiedy braknie sił - drgnij,
będę czekała,
ogienek w oknie od dawna sie pali.
I zostań,
na jedną chwilę,
znów.
Nie uwalniaj się ode mnie.
My rating
My rating
My rating
My rating