Dotyk anioła
Aniołowie odlatują.
Upewniają się jeszcze
że niczego mi nie brak,
i każdego ranka
po jednym
po dwóch.
Chwilę tęsknię.
Deszcz daje mglistą osłonę,
słońce też potrafi wyzłocić
to, co było obce.
Nie tęsknię
tak bardzo.
Ból przez ból,
radość przez radość,
odchuchane moje serce, wycałowane,
może żyć.
A ja taka
zwykła jestem.
Upewniają się jeszcze
że niczego mi nie brak,
i każdego ranka
po jednym
po dwóch.
Chwilę tęsknię.
Deszcz daje mglistą osłonę,
słońce też potrafi wyzłocić
to, co było obce.
Nie tęsknię
tak bardzo.
Ból przez ból,
radość przez radość,
odchuchane moje serce, wycałowane,
może żyć.
A ja taka
zwykła jestem.
My rating
My rating
My rating
My rating