Dotyk anioła

author:  Ula eM
5.0/5 | 4


Aniołowie odlatują.
Upewniają się jeszcze
że niczego mi nie brak,
i każdego ranka
po jednym
po dwóch.
Chwilę tęsknię.
Deszcz daje mglistą osłonę,
słońce też potrafi wyzłocić
to, co było obce.
Nie tęsknię
tak bardzo.
Ból przez ból,
radość przez radość,
odchuchane moje serce, wycałowane,
może żyć.
A ja taka
zwykła jestem.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
30.06.2020,  Dekameron

My rating

My rating: