Za dwa tygodnie od dziś
Za dwa tygodnie od dziś
znowu się spotkamy
Za dwa tygodnie od dziś
już się nie mogę doczekać
Za dwa tygodnie od dziś
wyrwę z zawiasów bramy
Za dwa tygodnie od dziś
Nie chcę już dłużej zwlekać
Już został tylko tydzień
Już ogień we mnie płonie
Jak tylko mnie wypuszczą
od razu pobiegnę do niej
Ostatni już dzień i noc
i byle do poranka
A tam już czeka na mnie
spragniona moja kochanka
Nareszcie! Pędzę co sił
bo w głowie mi tylko ta panna
A u niej kartka na drzwiach
"Przepraszam kwarantanna"
Za dwa tygodnie od dziś...
Albin
znowu się spotkamy
Za dwa tygodnie od dziś
już się nie mogę doczekać
Za dwa tygodnie od dziś
wyrwę z zawiasów bramy
Za dwa tygodnie od dziś
Nie chcę już dłużej zwlekać
Już został tylko tydzień
Już ogień we mnie płonie
Jak tylko mnie wypuszczą
od razu pobiegnę do niej
Ostatni już dzień i noc
i byle do poranka
A tam już czeka na mnie
spragniona moja kochanka
Nareszcie! Pędzę co sił
bo w głowie mi tylko ta panna
A u niej kartka na drzwiach
"Przepraszam kwarantanna"
Za dwa tygodnie od dziś...
Albin
My rating
My rating
My rating