JESZCZE WE WNĘTRZU ŻYCIA
JESZCZE WE WNĘTRZU ŻYCIA
Bezsenne noce bywają poczekalnią
na zwiewne dni niosące jesień
a w niezauważalności improwizacji czasu
Słońce świeci jak świeciło grzejąc sumienia
Tym ponumerowanym pasażerom
epizodów wypłowiałych egzystencji
zatrzymanych w bezruchu dezerterów
z czuwających fotografii, które też śnić będą do czasu
sekrety co czają się na dnie mrocznej skrzyni
Bo nikt z nich nie wie… jak trwałe jest życie
blednących nasturcji, miłości i łez wieloznacznych
w smugach tumanów świtu jasnych
nim Słońce znienacka oblecze je ochrą
stopi na klifach nieskończonej przemijalności
dręczących pytań… jak tam jest
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………Szafarnia, 26 października '19
Bezsenne noce bywają poczekalnią
na zwiewne dni niosące jesień
a w niezauważalności improwizacji czasu
Słońce świeci jak świeciło grzejąc sumienia
Tym ponumerowanym pasażerom
epizodów wypłowiałych egzystencji
zatrzymanych w bezruchu dezerterów
z czuwających fotografii, które też śnić będą do czasu
sekrety co czają się na dnie mrocznej skrzyni
Bo nikt z nich nie wie… jak trwałe jest życie
blednących nasturcji, miłości i łez wieloznacznych
w smugach tumanów świtu jasnych
nim Słońce znienacka oblecze je ochrą
stopi na klifach nieskończonej przemijalności
dręczących pytań… jak tam jest
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………Szafarnia, 26 października '19
My rating
My rating
My rating