Golden Delicious
nowy dzień nieznane terytorium
przypadkiem odkryty ląd
na półpiętrze w półuśmiechu w półkroku
świeży poranek
niczym jabłko
dopiero co zerwane z drzewa poznania
Golden Delicious
jego oczy są jasne soczyste i lśniące
jak dwa słońca
które wzeszły na jej niebie nie wiadomo skąd
nie powinna
ale nie potrafi się oprzeć
więc wygrzewa się w nich
przegląda i tańczy
w nowej rumianej sukience
która ledwie przykrywa jej puls
potyka się o falbanki rzęs
i przeciągających się sekund
ale to egoistycznie
on oddaje jej swoje ciepło
i nie otrzyma nic w zamian
delikatnie muska jego dłoń
musi uciekać i nie zgubić pantofelka
przypadkiem odkryty ląd
na półpiętrze w półuśmiechu w półkroku
świeży poranek
niczym jabłko
dopiero co zerwane z drzewa poznania
Golden Delicious
jego oczy są jasne soczyste i lśniące
jak dwa słońca
które wzeszły na jej niebie nie wiadomo skąd
nie powinna
ale nie potrafi się oprzeć
więc wygrzewa się w nich
przegląda i tańczy
w nowej rumianej sukience
która ledwie przykrywa jej puls
potyka się o falbanki rzęs
i przeciągających się sekund
ale to egoistycznie
on oddaje jej swoje ciepło
i nie otrzyma nic w zamian
delikatnie muska jego dłoń
musi uciekać i nie zgubić pantofelka
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating