Ona jest

Ona jest miłością, wierszem, słowem.
Ona jest trawą, niebem, domem.
Ona jest drogą, której szukam.
Ona jest drzwiami, w które pukam.

Ona jest sercem, myślą, czynem.
Ona jest Wenecją, Turynem, Rzymem.
Ona jest statkiem, którym płynę.
Ona jest ideą, z której słynę.

Ona jest rosą, pszczołą, ptakiem.
Ona jest tulipanem, słonecznikiem
makiem.
Ona jest książką, którą czytam.
Ona jest nieznaną, o którą pytam.

Ona jest początkiem, środkiem, końcem.
Ona jest Księżycem, gwiazdami, Słońcem.
Ona jest życia kolejnym wątkiem.
Ona jest człowieka zdrowym rozsądkiem.

Ona jest tarczą, ogniem, mieczem.
Ona jest Tołstojem, Pascalem, Nietzschem.
Ona jest światłem na horyzoncie.
Ona jest wodą na Czarnym Lądzie.

Ona jest pustynią, rzeką, lasem.
Ona jest miejscem, wymiarem, czasem.
Ona jest świtu kolejnym promieniem.
Ona jest przeszłości miłym wspomnieniem.

Ona jest wszystkim, czego trzeba,
Gdy zabraknie nadziei, dachu...
chleba.