RZECZ O PYTANIACH
RZECZ O PYTANIACH BEZ ODPOWIEDZI
Na majaki zmęczonych oczu
opada łzawo pył czarnej materii
kolejnych chwil niewyspaniem
krążącej wokół miłości
Kończę je w ciszy żegnając
duszne estuarium nocy
tajemne panaceum
na dzień każdy kartki szelestem
ostatnim oddechem zachłannym
W tym płaskim mauzoleum
nieśmiertelności
wielowarstwowej pustki
składanych weń pytań bez odpowiedzi
gdzie sam sobie dla siebie pytaniem jestem
Czy byłem w niej
tylko przez moment
szukaniem milczącym
w mozolnym trudzie zrozumienia
choć jednego słowa czyjejś poezji
Czy będę tkwił w niezamilczeniu
póki co jeszcze…
w tym nocnego wiersza…
opuszczonym przez zmęczone oczy
ukrajzobrazowianiu
swego drugiego, bezimiennego ja
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………Toruń, 26 lutego '19
Na majaki zmęczonych oczu
opada łzawo pył czarnej materii
kolejnych chwil niewyspaniem
krążącej wokół miłości
Kończę je w ciszy żegnając
duszne estuarium nocy
tajemne panaceum
na dzień każdy kartki szelestem
ostatnim oddechem zachłannym
W tym płaskim mauzoleum
nieśmiertelności
wielowarstwowej pustki
składanych weń pytań bez odpowiedzi
gdzie sam sobie dla siebie pytaniem jestem
Czy byłem w niej
tylko przez moment
szukaniem milczącym
w mozolnym trudzie zrozumienia
choć jednego słowa czyjejś poezji
Czy będę tkwił w niezamilczeniu
póki co jeszcze…
w tym nocnego wiersza…
opuszczonym przez zmęczone oczy
ukrajzobrazowianiu
swego drugiego, bezimiennego ja
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………Toruń, 26 lutego '19
@ Krzysztof றaria Szarszewski
Aż się zarumieniłem jak Pan powiedział, że jestem młody, ale niestety mam już swoje lata@ Potężny Struś
Jest postęp… z czegom kontent… w Pana (młody człowieku) bezwzględnie obiektywnych ocenach.I to by było na tyle…
My rating
My rating
My rating
wiersz dobry
wiersz taki no ujdzie, tutaj pan pisał że jest pytaniem. Zgodzę się, jest pan bardzo trudnym pytaniem dla ludzkość